Ile razy zdarzyło Ci się sięgnąć po ukrytą głęboko w szafce ulubioną czekoladę czy chipsy w odpowiedzi na silne emocje?
To syndrom jedzenia emocjonalnego, które nie jest związane z poczuciem głodu lecz stresu, napięcia czy intensywnych doznań. Oprócz nadmiernej konsumpcji kalorii i problemów zdrowotnych może również wpływać na Twoją kondycję psychiczną.
Oto kilka kroków, które mogą pomóc w radzeniu sobie z tym problemem:
Zastanów się w jakich sytuacjach sięgasz po jedzenie i jakie uczucia towarzyszą Ci w trakcie jedzenia. Znajdź inne sytuacje, które wywołują podobne emocje, a nie będą związane z pożywieniem, najlepiej spisz je na kartce, by mieć zawsze pod ręką. Przy kolejnej stresującej sytuacji zamiast sięgać po jedzenie zrób to, co wcześniej ustaliłaś/ustaliłeś, może będzie to wyjście na spacer, kolorowanie, medytacja, a może rozmowa z bliską osobą?
Nie wymuszaj na sobie presji, jeśli raz Ci nie wyszło, nie znaczy to że i kolejna próba będzie nieudana. Zmiany zachowań wymagają czasu, daj go sobie.
Następnego dnia nie generuj wyrzutów sumienia i nie „obcinaj” sobie kalorii.
Włącz do swojego jadłospisu produkty, po które najchętniej sięgasz, jeśli nie będziesz traktować ich jako zakazane, jest większa szansa, że nie będą kojarzyły się z rozładowaniem stresu.
Umów się na konsultację z dietetykiem, wspólne znalezienie rozwiązań może być bardzo pomocne.